Martyna Diakow
Po latach nieudanych prób odchudzania, spotkanie z Panią dietetyk było dla mnie prawdziwym przebudzeniem. Jej holistyczne podejście do zdrowia, w tym uwzględnienie mojego trybu życia, preferencji żywieniowych i emocjonalnego związku z jedzeniem, pomogło mi nie tylko schudnąć, ale także zbudować zdrowszy stosunek do jedzenia i własnego ciała.
Wiki
Metamorfoza Weroniki
Dzisiaj pora na kolejną bohaterkę, która dzięki diecie i ćwiczeniom pozbyła się 12 kg zbędnej wagi.
czytaj więcejSwoją przygodę z dietetykiem zaczęłam 8 lipca 2017r. Zdecydowałam się na to kiedy wraz z chłopakiem przyjechaliśmy z wakacji 4 lipca. Usiedliśmy wówczas razem do komputera żeby przeglądnąć nasze wspólne zdjęcia. Wtedy zauważyłam że na każdym zdjęciu wyglądam grubo. Wszędzie widziałam ten wylewający się tłuszcz.
Wtedy już jakiś czas zbierałam się do Pani dietetyk Martyny Diakow gdyż słyszałam o niej mnóstwo dobrego. Ale jakoś nie miałam odwagi, bo w mojej głowie siedziało tylko to, że nie dam rady. W końcu zdecydowałam się na wizytę. Kiedy weszłam do gabinetu i waga pokazała 78.0 kilo byłam przerażona. Cały czas myślałam że nie dam rady, że to nie dla mnie, że nie mam silnej woli ale rozmowa z Panią Martyną pozwoliła mi uwierzyć w siebie. Pierwsze 3 dni były dla mnie męczarnią, ale wiedziałam że nie mogę się poddać, że robię to dla siebie, dla swojego dobrego samopoczucia które nie było podczas mojej wcześniejszej wagi dobre. Cały czas czułam się zmęczona, poddenerwowana, cały czas mogłam tylko leżeć i spać. Pamiętam moja trzecią wizytę u Pani Martyny kiedy waga pokazała 8 kilo w dół. Euforia niesamowita! Wiedziałam, że jest dobrze bo weszłam ostatnio w spodnie rozmiaru M. Pamiętam dokładnie to co powiedziała mi wówczas Pani Martyna: „ O! Pani Marto widzę że uśmiech na twarzy już się pojawia?". Teraz moja waga pokazuje 68.5 kilo!!! Ogromnie dziękuje Pani Martynie. Dzięki jej motywacji, dobrym radom, świetnie ułożonej diecie udało mi się poczuć tak jak marzyłam. Mam nadzieję że moja waga przynajmniej pozostanie cały czas w tym samym miejscu. Na razie jest super i nie ma efektu jo-jo. Ale to nie jest moje ostatnie słowo. Chciałabym uzyskać jeszcze lepszy wynik. Czy się uda? Zobaczymy! Mimo wszystko ogromnie polecam Panią Martynę, która jest w stanie wydobyć energię nawet z wielkiego pesymisty!
Wypowiedź Martyny Diakow – dietetyka z poradni Dobry Dietetyk w Ostrowie Wielkopolskim
Sukces Pani Marty jest w pełni zasłużony. Wydobyła z siebie mnóstwo silnej woli by przetrwać pierwszy kryzys. Ale efekty bez wątpienia widać „gołym okiem”. Jest ambitna, więc mam nadzieję, że wykrzesze z siebie jeszcze odrobinę sił by osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Mimo zakończenia terapii z mojej strony, Pani Marta otrzymała sporo wskazówek które mam nadzieję przydadzą się na przyszłość. Jestem pewna, że dalej bez problemu poradzi sobie już samodzielnie.
